Na podsumowanie cyklu
zajęć o jesiennych plonach i pracach polowych klasa III b. upiekła własny
chleb. Przygotowaniom towarzyszyło wielkie skupienie. Pieczenie chleba w
nowoczesnym automacie nie wymaga wielkiego wysiłku, należy jednak dobrać
odpowiednio składniki, z których najważniejsza jest mąka – wytwór mozolnej
pracy wielu ludzi, oraz entuzjazm wynikający z działania. Gong zwiastujący
koniec oczekiwania wywołał wielką radość i owacje. Chleb udał się wspaniale i
smakował jak nigdy dotąd żaden inny. Konsumpcja najlepszego chleba na świecie
była okazją do degustacji jesiennych przetworów, takich jak: ogórki kiszone,
powidła śliwkowe, czy sok malinowy.
Opracowała Marta Bekier – wychowawczyni kl. III b
Chlebek pyszny nie zostały nawet okruszki niestety zdjęcia tez gdzieś przepadły:-)
Postaramy się jednak, aby pojawiły się w tym okienku już wkrótce:-)
W ramach rekompensaty wklejam mój przepis na chlebuś:-)
CHLEB Z ZAKWASEM
3 BLASZKI (KEKSÓWKI)
NP.:1 KG
MĄKI ŻYTNIEJ, 0,5 KG .MĄKI
PSZENNEJ lub odwrotnie
(MOŻE BYĆ
SZYMANOWSKA 480)
4,5 PŁASKIEJ ŁYŻECZKI SOLI
ZAKWAS
SIEMIE LNIANE - szklanka
OTRĘBY PRZENNE- szklanka
SŁONECZNIK- szklanka
PŁATKI OWSIANE- szklanka
MĄKĘ, SÓL, WODĘ, ZAKWAS, I RESZTĘ MIESZAĆ DO UZYSKANIA
JEDNOLITEJ MAZI (minuta wystarczy). Dwie łyżki ciasta odstawić do słoika na
następny chleb.
Posmarować formy olejem.
Włożyć do form ciasto na
8-12h, aby wyrosło (pod przykryciem np.: ze ściereczki kuchennej). Po tym
czasie posmarować olejem ciasto, aby nie spękało.
Piec 1 godz. w tem. 180 stopni C.
Zakwas trzymać w lodówce od 1 tyg.-do 2 tyg.
Można oczywiście dodać jeszcze inne składniki ja dodaje żurawinę.
Jedyny problem to zakwas, ale przecież wystarczy się uśmiechnąć:-)
Smacznego:-)